sobota, 30 kwietnia 2011

Maybelline: The One by One

Dziś przychodzę do was z recenzją nowego tuszu Maybelline One by One. Tusz ma 10,4ml, kosztował bodajże 23,99 na promocji w Rossmanie. Ja mam akurat kolor GLAM BROWN, czyli brązowy.


Moja historia z tym tuszem zaczęła się tak, że potrzebowałam koniecznie nowego tuszu i chciałam wypróbować któryś właśnie z Maybelline, ponieważ słyszałam o nich dość dużo dobrych opinii. Ku mojemu zdziwieniu trafiłam na promocję wszystkich Maybelline'owskich tuszy w Rossmanie! Nastawiałam się na One by One gdy okazało się, że zostały same testery. Szybko więc popędziłam na drugą stronę miasta do drugiego Rossmana po ten tusz i znalazłam! Zostały tylko szare i brązowe. Brązowy jednak mi w pełni odpowiadał, więc wzięłam go i uradowana jestem aż po dzień dzisiejszy. A więc, tusz spełnia swoja rolę. Pięknie podkręca, wydłuża i pogrubia. W dodatku u mnie trzyma się cały dzień. Nie zauważyłam również kruszenia się(o ile nie trzemy oka). Poniżej zdjęcie tuszu na rzęsach po dniu w szkole w okresie pylenia drzew (czyli tarłam oczy prawie bez przerwy)

Ma śliczne koralowo-różowo-czerwone opakowanie i jest wygodny. Szczotę ma silikonową ( czyli taką jaką lubię najbardziej) i dość dużą.

Podsumowując: jest to mój ulubieniec wśród tuszy i jak narazie nie mam zamiaru zamieniać go na żaden inny!
PS niedługo wyruszam na essenceowe zakupy, więc strzeżcie się ;)
Pa!

środa, 27 kwietnia 2011

Virtual eyeshadow base

Hej! Na początku przepraszam za taka dłuższą przerwę w pisaniu, lecz mój aparat nawalił a nie chciałam robić 'niepełnych notek'. Na dzisiaj przygotowałam dla was recenzję bazy pod cienie firmy Virtual.

Baza ma 5g, kosztowała 10,90 w Astorze. Kupiłam ja bo potrzebowałam jakiejś dobrej, taniej bazy, a po opiniach na Wizażu zdecydowałam się na nią. No cóż, cudów nie ma. Owszem, kolory cieni sa bardziej intensywne (zdjęcie poniżej) i trzymają się dłużej, lecz nakładając cień na bazę o godz.9 rano to o godz.17 już się roluje.

Konsystencja jest jej największym minusem. Baza jest prawie jak plastelina. By ja nabrać najpierw próbuję ją rozgrzać w rękach. Lecz daję radę.

Ogółem: dobra baza. I tyle. Będę jednak szukać dalej :) Czekają na mnie jeszcze min. Hean i Artdeco. Chciałabym też wypróbowac bazę Urban Decay, lecz to nie na mój portfel :D
A więc do następnego ;)

Dodatkowo jeszcze chciałam was poinformować o razdaniu u  KobietyodPodszewki :
http://sheva-z-tokyo.blogspot.com/2011/04/rozdanie-przyszed-czas-i-na-mnie.html
Nagrody są świetne, także zapraszam do udziału!

czwartek, 21 kwietnia 2011

Wczorajszy haul

Hej:) Dzisiaj na szybko pokażę wam co wczoraj kupiłam:


1. Zalotka Rossmann- około 9 zł w promocji
2. Konturówka Miss Sporty - 3zł (wygrzebana w Pepco:))
3. Dwie konturówki Essence - 5.30zł (sztuka)
Konturówki kupiłam właśnie z myślą o wakacjach, ponieważ podoba mi się wesoła, kolorowa oprawa oczu.
Swatche:
1. Essence kajal pencil- 17 Neon Sweetie
2. Essence kajal pencil- 18 Everybody's Darling
3. Miss Sporty mini me eyeliner- 080 Neon Green
Niestety koloru fioletowej kredki nie widać tak dobrze, ale jest to ładny, nasycony fiolet.
Do zobaczenia!





 


wtorek, 19 kwietnia 2011

Na dobry początek...

Witam na moim blogu! Będą się na nim pojawiać haule, recenzje, może czasami coś z mojego życia ;) Jeśli macie propozycje, rady piszcie w komentarzach!
PLUS:
Rozdanie u kamilanna!
Nagrody są świetne mam dużą nadzieję na wygraną w tym konkursie ;)
http://kamilanna-to-ja.blogspot.com/2011/04/mac-z-niespodzianka-w-tle.html