Dzisiaj byłam sobie na małych zakupach, pochodziłam sboie no i zdecydowałam się na róż essence w kolorze babydoll (głównie za pośrednictwem Ewwy ;)). Chciałam jakiś fajny tani róż, dająćy naturalny efekt. A ten róż ma śliczny kolor! No i z bezowocnej wyprawy do Biedronki po słynne już szufladki przywiozłam sobie peeling. Recenzja którego produktu interesuje was bardziej?
No i znów ktoś mnie kusi na zakup tego peelingu :D
OdpowiedzUsuńJa chętnie poczytam właśnie o nim :)
Dodaję do obserwowanych! :)
http://coralblush19.blogspot.com/
oo tez kupiłam niedawno ten róż ;) moim zdaniem jest dobry ;D :)
OdpowiedzUsuńJa chętnie poczytam o różu ;)
OdpowiedzUsuńA szufladki są jeszcze w B. koło Castoramy na Wiejskiej ;)
Pokaż róż bliżej ;)
OdpowiedzUsuńMartus jeszcze nie kusze, nie wiem jaki jest ;)
OdpowiedzUsuńAgnieszka miejmy nadzieje ze u mnie tez sie sprawdzi :)
JustLenka dzieki za informacje :*
Ms Nobody pokaze przy gotowej juz recenzji :)
dziekuje, ze tak ladnie komentujecie :)