środa, 10 sierpnia 2011

Mini-mini Haul

Dzisiaj byłam sobie na małych zakupach, pochodziłam sboie no i zdecydowałam się na róż essence w kolorze babydoll (głównie za pośrednictwem Ewwy ;)). Chciałam jakiś fajny tani róż, dająćy naturalny efekt. A ten róż ma śliczny kolor! No i z bezowocnej wyprawy do Biedronki po słynne już szufladki przywiozłam sobie peeling. Recenzja którego produktu interesuje was bardziej?

5 komentarzy:

  1. No i znów ktoś mnie kusi na zakup tego peelingu :D
    Ja chętnie poczytam właśnie o nim :)

    Dodaję do obserwowanych! :)
    http://coralblush19.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. oo tez kupiłam niedawno ten róż ;) moim zdaniem jest dobry ;D :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chętnie poczytam o różu ;)
    A szufladki są jeszcze w B. koło Castoramy na Wiejskiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Martus jeszcze nie kusze, nie wiem jaki jest ;)

    Agnieszka miejmy nadzieje ze u mnie tez sie sprawdzi :)

    JustLenka dzieki za informacje :*

    Ms Nobody pokaze przy gotowej juz recenzji :)

    dziekuje, ze tak ladnie komentujecie :)

    OdpowiedzUsuń